Tak jak obiecałam, nowy rok zaczynam z innej beczki. Na początek uszyta przeze mnie suknia ślubna Catrin. Suknia ma podbicie satynowe, przykryte przepiękną koronką od góry, na dole połączoną z gęsto drapowanym tiulem. W sumie cztery warstwy (z podszewką). Góra lekko usztywniona. Na linii bioder atłasowy pas, łączący górę z dołem. Kolor śnieżnobiały.